

Na pierwszy rzut idą te bary, w których spędzało się czasy studenckie. Jest tam niedrogie piwo, słomki do piwa, bardzo wiele koncertów i generalnie dużo podobnych do nas ludzi, czyli oczywiście studentów.
Jeśli nie chcesz, aby uciekły Ci inne tego rodzaju wiadomości dotyczące zaprezentowanego tutaj tematu, to kliknij i więcej zobaczysz w treści (https://4stronysmaku.pl/kategoria-produktu/wina-bezalkoholowe/biale/).
W takim miejscu nie ma co oczekiwać wzniosłych wrażeń i olśniewających myśli. W takich miejscach, w dymie papierosowym najczęściej relaksuje się po sesji lub stara się odłożyć zbliżające się egzaminy w niepamięć, w takich barach widzi się mecze: świętuje zwycięstwa i opija porażki, poznaje się dziewczyny, które na drugi dzień są dziwnie anonimowe…

W kolejnym, już dość ekskluzywnym barze na pierwszy rzut oka rzucają się torby i okrycia do butelek na wino. Myślisz sobie, że to drogie trunki i tak w istocie jest. Idziesz dalej, spoglądasz na panów w garniturach, którzy prowadza długie dysputy przy winie za kilka stówek (zastanawiasz się z przekąsem, czy są podsłuchiwani). Myślisz sobie i niemal jesteś pewien, że nie będziesz tu częstym bywalcem, no chyba, ze się trochę wzbogacisz, choć i co do tego nie masz pewności, gdyż bardziej od takich miejsc wolisz swobodę, czyli wspomniane w pierwszej części studenckie bary.